Obecnie Facebook to platforma, która zrzesza u siebie najwięcej zarejestrowanych użytkowników, jak i firm i marek. Ale czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele czasu zabiera nam każdego dnia Facebook? Być może nie jesteś do końca świadomy tego, ile minut, a nawet godzin każdego dnia poświęcasz na przeglądanie Facebooka.
Facebook to portal społecznościowy, który służy do publikowania zdjęć, postów, a także reklam. Możemy na nim pochwalić się zdjęciami z wakacji, wyjazdu na narty, a nawet narodzinami kolejnego dziecka. W obecnych czasach, chyba nikt z ludzi młodych nie wyobraża sobie dnia bez Facebooka. Jak zatem wielką siłą jest dla nas Facebook?
Poranek z Facebookiem
Co robisz zaraz po otwarciu oczu w słoneczny zimowy poranek? Ktoś mógłby powiedzieć, że wstaje z łóżka, idzie pod prysznic i zbiera się do pracy. Ale nie. Chwila. Około 70 % użytkowników Facebooka jawnie mówi o tym, że zaraz po przebudzeniu sprawdza aktywność innych osób. Jesteśmy ciekawi, czy na portalu pojawiła się jakaś interesująca nas wiadomość, a może zdjęcie z imprezy na której byli znajomi.
Kiedyś plotki przenosiły się pocztą pantoflową, teraz jednak wszystkie newsy przeniosły się do Facebooka. To tam zrzesza się najwięcej nowinek i plotek.
Wieczór z Facebookiem
Co robisz po zakończonym ciężkim dniu, kiedy wróciłeś później niż zwykle z pracy? Nie byłoby w tym nic dziwnego, jeśli zjadłbyś kolację, odpalił dobry film na Netflixie i położył się na kanapie z ulubionym piwem w ręku. Jednak coraz częściej zdarza nam się słyszeć, że większość młodych osób, owszem siada na kanapie przy filmie, jednak w ręku trzymając telefon z aplikacją Facebook.
Mamy powtórkę z sytuacji. Kolejny raz sprawdzamy stronę główną z aktualnościami i kontrolujemy co zmieniło się w ciągu dnia. Być może ominęły nas jakieś rodzinne zdjęcia znajomych, a może kolejne reklamy znanych marek. Opcji może być wiele. W dużej mierze, wszystko zależne jest od tego kogo obserwujemy i kogo mamy na liście znajomych na Facebooku. W takim przypadku, tylko możemy zobaczyć ich posty na stronie z aktualnościami.
Facebook, jako rozpraszacz
Wspominaliśmy już o tym, jakie mamy wokół siebie rozpraszacze, które nie pozwalają nam całkowicie skupić się na nauce, czy efektywnej pracy. Jednym z nich jest właśnie Facebook. Nie sam fakt posiadania aplikacji nie pozwala nam swobodnie pracować, a wiecznie pojawiające się powiadomienia i wiadomości.
Facebook kusi nas do aktywności na portalu, swoimi wieloma możliwościami. Możemy dodawać zdjęcia, które kolejno są komentowane i obserwowane przez naszych znajomych. To nakręca sieć spirali, która z kolei powoduje, że chcemy publikować zdjęcia ładniejsze – aby zdobyć większe zainteresowanie i dużo większą liczbę „like”.
Tracimy czas, ale zyskujemy zadowolenie i satysfakcję?
Czy aby na pewno Facebook działa na nas pozytywnie? Kiedyś nasi dziadkowie, mieli tyle czasu, by móc się odwiedzać i spędzać ze sobą wolne wieczory i weekendy. Teraz żyjemy w wiecznym pośpiechu i nie raz się zdarza, że nie mamy czasu nawet odwiedzić swoich znajomych. W pewien sposób Facebook nam to ułatwia. W dobie pandemii, dzięki niemu, mamy możliwość by skontaktować się z osobami, które są od nas bardzo daleko. Ponadto gdyby nie portal społecznościowy, nie bylibyśmy na bieżąco, z informacjami rodzinnymi, ale także tych wśród znajomych.
Jednak warto to wszystko wypoziomować. Kontakt poprzez portal społecznościowy powinien być przeplatany z realnymi, fizycznymi i bezpośrednimi spotkaniami. Tylko wtedy utrzymamy zdrową i prawdziwie szczerą relację.